Jest to pytanie, które zadaje sobie każdy gymbro. Jak tylko na siłowni pojawi się ktoś większy od nas, jakiś znajomy nagle nas prześcignie w wynikach, lub po prostu spotkamy kogoś wyraźnie silniejszego, to pojawia się pytanie – JAK?
Odpowiedź jest bardzo prosta – pewnie kłuje dupe.
Jednak prawda jest taka, że nie jest to wcale takie proste… Przedstawię wam dzisiaj niezawodne sposoby jak rozpoznać osoby korzystające ze wspomagania.
Jest kilka subtelnych znaków, które mogą wskazywać, że ktoś korzysta ze środków anabolicznych, ale nie dają one 100% pewności:
- Jeśli wyciągając coś ze swojej torby na siłowni wypadnie mu przez przypadek pudełko z napisem „testosteron”, to jest to poszlaka, która mogłaby wskazywać na korzystanie właśnie z tego środka, ale z drugiej strony może tylko trzyma dla kolegi.
- Jeśli w szatni przyłapiesz go na kupowaniu sterydów od trenera i pytaniu o wskazówki dotyczące aplikowania tego specyfiku to jest to subtelna wskazówka mogąca sugerować nienaturalność tej osoby. Mimo to nie możemy mieć pewności – pewnie kupuje dla kolegi.
- Jeśli poprosi cię o pomoc przy kłuciu i faktycznie zaaplikujesz w jego pośladek dawkę 100ml teścia to na pierwszy rzut oka może się to wydawać dosyć oczywiste, ale nie możemy jeszcze mieć pełnej pewności.
Prawda jest taka, że istnieje tylko jedna, niezawodna metoda z pełną skutecznością. Mianowicie, musimy porządnie się przyjrzeć naszemu podejrzanemu i jeśli jest on faktycznie większy od nas to znaczy, że jest chodzącą apteką i na pewno kluje dupę i oszukuje.
Cześć!